Background Image
Previous Page  29 / 64 Next Page
Basic version Information
Show Menu
Previous Page 29 / 64 Next Page
Page Background

29

WARSZTAT

co zamocowany do dźwigni po drugiej

jego stronie korbowód zmienia wysokość

mocowania stopki – a tym samym zmie-

nia się położenie tłoku wobec cylindra

i głowicy. Zakres możliwych zmian to ok.

5 mm, co jednak wystarcza w zupełno-

ści, by stopień sprężania mógł się zmie-

niać w zakresie od 8:1 aż po 14:1 (przy

zmianie pojemności skokowej w zakresie

1970-1997 cm

3

). System popychający lub

ściągający dźwignię stopki korbowodu

- Harmonic Drive - dysponuje oddziel-

nym wysokowydajnym sterownikiem,

który współpracuje z jednostką centralną

silnika, pozwalając w każdej chwili w cza-

sie rzeczywistym dostosować skok tłoka

do potrzeb, warunków pracy silnika, ob-

ciążenia i stylu jazdy kierowcy.

Aby w pełni wykorzystać potencjał zwią-

zany z możliwością sterowania stopniem

sprężania, Infiniti zastosowało w silni-

ku zarówno bezpośredni, jak i pośredni

wtrysk benzyny - przełączanie między

nimi odbywa się w sposób niezauważalny

dla użytkownika. Innym systemem wspie-

rającym maksymalizację wydajności jest

w pełni zmienny układ sterowania fazami

rozrządowymi. Przy niskim obciążeniu

silnik pracuje w cyklu Atkinsona, przy

wyższym zaś przechodzi płynnie do trybu

wyczynowego, aż po maksymalne wyko-

rzystanie turbodoładowania.

Turbo jest tu także sterowane elektronicz-

nie, w czym wspiera je posiadający własny

sterownik zawór wastegate, podtrzymu-

jący ciśnienie doładowania w zależności

od potrzeb. Dopełnieniem jest ultrawy-

dajny system zarządzania termicznego,

na który składają się zarówno rozdzielone

chłodnice (w tym i chłodnica powietrza

doładowania), jak też obecność zaworów

wielodrożnych, które w fazie rozruchu

wstrzymują cyrkulację chłodziwa, by roz-

grzewanie trwało jak najkrócej. Pomiędzy

zarządzaniem termicznym a rozwiąza-

niami podnoszącymi wydajność plasuje

się zupełnie nowy sposób konstruowania

gładzi cylindrowych – są one plazmowo

pokrywane metalem, by uzyskać idealną

gładkość ścianek, co aż o 43 proc. obniża

opory tarcia.

Zastosowanie systemu wielodźwignio-

wego ma jeszcze jedną, ogromną zaletę:

pozwala bez sięgania po wałki wyrówno-

ważające drastycznie zredukować wibra-

cje silnika. Jak z tego wynika, określenie

„silnik o zmiennym stopniu sprężania” jest

bardzo ogólne, bo raczej chodzi o kom-

pletny system, o czym najlepiej świadczy

fakt, że Infiniti opatentowało aż ponad

300 rozwiązań i technologii, które znaj-

dują zastosowanie w tym projekcie. Nie

bez znaczenia jest wysoki stopień skom-

plikowania – samych łożysk jest tu aż trzy-

krotnie więcej niż w konwencjonalnym

silniku. Fakt, że ogromna ich większość

powstała w oparciu o doświadczenia zdo-

byte we współpracy z Renault F1 oznacza,

że są niebywale efektywne, ale jednocze-

śnie nie są to elementy tanie.

Podsumowując, należy złożyć wyrazy

najwyższego szacunku marce Infiniti

za ogromną konsekwencję w dążeniu

do celu, jakim jest silnik wydłużający hi-

storię jednostek spalania wewnętrznego

mimo coraz bardziej drastycznych ograni-

czeń nakładanych na producentów przez

władze wprowadzające normy spalinowe.

Czy jednak rzeczywiście konsekwencja

ta przyniesie skutki, jakich wszyscy byśmy

oczekiwali? Trudno się wypowiadać, póki

silnik nie wejdzie do produkcji seryjnej

i po raz pierwszy nie wyląduje w serwisie

innym niż przyfabryczny…