PO PRACY
53
…a warkot silnika wciąż brzęczał
w uszach.
Długo jeszcze po zakończeniu przejazdów
w uszach pobrzmiewało echo ryczących
silników i pisku palonych opon. Te wra-
żenia pozostaną na długo – co w głów-
nej mierze jest też zasługą gospodarzy
imprezy, którzy zadbali zarówno o wspa-
niałą atmosferę, jak i bezpieczeństwo każ-
dej z ekip.
To nie koniec emocji!
Motoryzacja to nasza pasja. W żyłach
pracowników Inter-Team płynie krew
z domieszką benzyny. Czy dla nas, ludzi
pracujących na co dzień w branży motory-
zacyjnej mogło być coś lepszego niż połą-
czenie rajdówek z gwiazdami sportów raj-
dowych? Szykujcie się na kolejne emocje!
(Fot. S. Olszak)