fot. producenci
trzy koła
ANGIELSKIE
TO JUŻ NIE MOTOCYKLE, ALE JESZCZE NIE SAMOCHODY. TRÓJKOŁOWCE MORGAN MAJĄ JEDNO KOŁO Z TYŁU,
SILNIK BEZ OSŁONY Z PRZODU I FASCYNUJĄ OD LAT.
S
zczególnie popularne są na
Wyspach Brytyjskich i w USA,
ale też wszędzie tam gdzie
kierowcy oczekują czegoś wyjątkowe-
go. Angielska firma Morgan z produkcji
motoryzacyjnej znana jest od 110 lat.
Pierwszego trójkołowca Harry Frede-
rick Stanley Morgan pokazał dokład-
nie 1 maja 1909 r. Pojazd napędzany
był silnikiem Peugeota o mocy zaled-
wie 7 KM. Takie trójkołowce, zmoder-
nizowane i z mocniejszymi silnikami
produkowano w latach 1910-52 i po-
nownie od 2012 r.
Najnowsza wersja benzynowa Morgan
3-Wheeler produkowana od 2012 r. jest
wyposażona w 2-cylindrowy silnik ben-
zynowy w układzie V o mocy 85 KM. Po-
zwala on osiągać prędkość do 185 km/h
i przyspieszenie do 100 km/h, w grani-
cach zaledwie 6 sekund. O tymMorganie
mówią sporo też jego wymiary: długość
323 cm, szerokość 172 cm i wysokość
tylko 100 cm, masa ok. 525 kg. I tylko
dwa miejsca. Pojazd wyposażony jest
w 5-biegową przekładnię ręczną, a na-
pęd trafia na to jedno tylne koło.
Zgodnie z duchem ekologii w 2016 r. opra-
cowano 3-kołowego Morgana w wersji
elektrycznej z silnikiem o mocy 63 KM,
który zapewnia prędkość rzędu 145 km/h
i przyspieszenie do 100 km/h w 9 s. Waży
on około 500 kg i jest o 25 kilogramów
lżejszy od modelu spalinowego. To dzię-
ki m.in. zastosowaniu karoserii wykona-
nej z włókien węglowych. Ostatnio firma
zapowiedziała, że podczas wiosennego
Salonu Samochodowego w Genewie
zaprezentuje jeszcze bardziej dopraco-
waną wersję elektryczną.
62
POD
KONIEC