Background Image
Previous Page  22 / 64 Next Page
Basic version Information
Show Menu
Previous Page 22 / 64 Next Page
Page Background

były fikcją. Instruktor kazał mi jechać pod swój dom

i czekać tam 50 minut na następnego kursanta. Tak

oszczędzał paliwo. Potem wsiadłem do malucha

na egzaminie. Teorię miałem opanowaną, praktykę

gorzej. Egzamin zdałem za pierwszym razem, choć

potrafiłem niewiele. Ale wtedy liczyła się zdawalność!

Podróż mojego życia…

Zjeździłem samochodem prawie całą Europę. Sta-

ny Zjednoczone przemierzyłem raz z Chicago na

Florydę, raz z Las Vegas do Waszyngtonu. Naj-

bardziej w pamięci zapadła mi jednak przejażdżka

Rosomakiem w Afganistanie. Polskie Radio mia-

ło tam swoją placówkę. W Rosomaku wszystko

obserwuje się na ekranach. Tam nie ma okien. To

niesamowite doświadczenie. Kiedy wyjeżdżaliśmy

poza bazę jeździłem z tyłu jako „transportowany”,

natomiast w bazie żołnierze pozwolili mi się przeje-

chać. Jedyne czego brakowało w Rosomaku to…

radio. (śmiech)

W samochodzie najważniejsza jest…

…pewność, że mnie nie zawiedzie. Jeżeli jadę na

drugi koniec Polski, np. prowadzić imprezę, robić

program, tomuszęmieć gwarancję, że dotrę na czas.

Biorę oczywiście na to poprawkę i mamAssistance.

Odpukać, tylko raz musiałem z niego skorzystać.

W żadnym innym przypadku samochody mnie nie

zawiodły. Ale dobieram je świadomie.

Jako pasażer jestem…

Nie przypominam sobie, kiedy jechałem jako pa-

sażer. Jeśli już się zdarza, korci mnie, żeby coś po-

wiedzieć. Gryzę się jednak w język. Uważam, że

każdy jeździ na własny rachunek. Można komuś

raz czy dwa zwrócić uwagę. Jeśli nadal popełnia

te same błędy. Nic nie poradzę. Najwyżej np. wy-

mieni sprzęgło.

W samochodzie mam…

…rzeczy wynikające z codziennej pracy. Na wieszaku

marynarkę, zapasowe buty w bagażniku, tuż obok

zawsze zapasowe pełnowymiarowe koło (śmiech).

Każdemu mówię, by nie kupował samochodu nie

tyle co z dojazdówką, ale z samym zestawem na-

prawczym. Kiedy przyjdzie co do czego, nie zadzia-

ła. Zadziała zawsze laptop, kiedy podłączę go do

przetwornicy, którą także mam w aucie. Tak samo

jak CB radio z dobrą anteną.

Część samochodowa,

która Cię intryguje…

Nie lubię automatów, więc pierwsze comi przychodzi

na myśl to gałka zmiany biegów. Najważniejsze są

jednak dla mnie reflektory – to z doświadczenia oso-

by, która dużo jeździ i jest z wykształcenia inżynierem

od prądu (śmiech). Obecnie wszyscy zachwycają

się światłami ledowymi. A dobre oświetlenie ledo-

we musi być kosmicznie drogie. Podejrzewam, że

Audi A8 czy najnowsza wersja Volvo takie posiada.

Ale w tańszych autach ledy tylko pięknie wygląda-

ją, ale źle świecą. Warto to sprawdzić np. podczas

jazdy próbnej w złą pogodę. Raz przejechać się

z normalnymi żarówkami, raz z ledami…

Podczas kupna nowego

samochodu…

Warto przekornie zwrócić uwagę na kolor. Mój za-

ufany mechanik, który sprowadza auta z Zachodu

– namówił mnie na srebrny. Na początku nie chcia-

łem się zgodzić, a dziś mu dziękuję. Przy przebie-

gach jakie robię, to jedyny rozsądny kolor. Każdy

inny oznacza problemy.

Mam sentyment do…

…IKEI (śmiech). Tak w żargonie mówi się na moje

obecne Volvo V50. W środku ma piękne drewno.

To gięta sklejka – jak na skrzypce. Jest wstawiona

z przodu, po bokach. Każdy, kto wsiada jest bar-

dzo zaskoczony, bo w Polsce egzemplarzy z tej

serii jest bardzo mało.

Boleję nad…

…tym, że coraz więcej samochodów nie ma odtwa-

rzaczy CD. Wmojej radiowej branży płyty kompak-

towe jeszcze się sprawdzają.

W NAPIĘCIU SŁUCHAŁA MARZENA KOZIELSKA

NAJWAŻNIEJSZE

SĄ REFLEKTORY

– TO Z

DOŚWIADCZENIA

INŻYNIERA

OD PRĄDU

22

PROSTO

W OCZY