ROWY POD KĄTEM
Do rowu (gdy np. musimy ominąć powalone
drzewo) należy wjeżdżać pod kątem,
nigdy na wprost. Auto może się wtedy zawiesić
na przednim lub tylnym zderzaku i zakleszczyć
w rowie. Delikatny przejazd pod kątem nie jest
trudny dla aut z napędem 4x4. Modele bez tego
napędu mogą mieć kłopot i lepiej z takiego
przejazdu zrezygnować.
ROZWIEJ WĄTPLIWOŚCI
.
W przypadku stromych zjazdów i podjazdów, jazdy po
zboczu z przechylonym nadwoziem, warto sprawdzić,
czy na torze jazdy nie znajdują się ostre kamienie lub
pnie ściętych drzew. Nie należy wjeżdżać do zalanych
wodą fragmentów trasy, bez zapoznania się z głębokością
rozlewiska. Zwykle auto typu SUV może wjechać do wody
o głębokości ok. 30 cm, auta uterenowione raczej nie powinny
ryzykować, zwłaszcza te z napędem na jedną oś.
JEDŹ POWOLI
.
W przypadku jazdy w terenie (lub
po leśnym nieznanym dukcie) lepiej
ograniczyć prędkość. Ważne jest
także utrzymywanie tempa. Ostre
hamowanie i nagłe przyspieszanie
zmienia charakterystykę auta. Przy
hamowaniu opada przód nadwozia, przy
przyspieszaniu unosi się do góry. Można
więc np. nagle zahaczyć o kamień.
ZDRADLIWY PIASEK
Jeśli piaszczysty odcinek jest krótki, to
można pokonać go siłą rozpędu. Nie należy
przyspieszać, hamować ani zmieniać biegów.
Samochód powinien cały czas jechać ze stałą
i stosunkowo niewielką prędkością. Jeśli się
zakopie, nie wolno mocno dodawać gazu, bo auto
wjedzie głębiej i czeka nas mozolne odkopywanie
auta lub szukanie pomocy. Piaszczyste drogi
są bardzo zdradliwe latem, gdy piach jest suchy
i jesienią, gdy nawierzchnia staje się błotnista.
BEZPIECZNIK
fot. materiały prasowe
6