AKTUALNOŚCI
INTER-NEWS
Od pracy SKP zależy bezpieczeństwo
nas wszystkich
IV
Ogólnopolskim
Mistrzostwom
Młodych Mechaników
, które odbyły się
w Poznaniu 10 kwietnia 2015 roku, to-
warzyszyła debata pod nieco przewrotnym
tytułem „Bezpieczeństwo Ruchu Dro-
gowego a przyjazne Stacje Kontroli Po-
jazdów”. Takie sformułowanie nawiązywało
do – niestety – powszechnego przekonania,
że „przyjazny diagnosta” to taki, który nie
robi problemów, inkasuje 99 zł i przybija
pieczątkę w dowodzie rejestracyjnym. Tym-
czasem naprawdę przyjazna Stacja Kontroli
Pojazdów powinna być taką, w której dia-
gnosta pilnuje, by samochody niesprawne
były eliminowane z ruchu drogowego i nie
stwarzały zagrożenia.
Skoro jest tak dobrze…
Praktycznie każdego dnia jesteśmy epa-
towani liczbą ofiar wypadków drogowych
i słyszymy, że „Polska jest
w ogonie Europy”. W 2014 roku
na naszych drogach w blisko 35
tys. wypadków zginęły 3202
osoby, a ponad 42 tys. zostało
rannych. Mimo, że jest to naj-
niższy wynik od lat, to nadal
średnio co kwadrans dochodzi
do wypadku, a co 2,5 godziny
ktoś ginie w samochodzie lub
potrącony przez samochód. Jeśli
jednak chce się zmienić tę sytu-
ację, trzeba najpierw znać jej
przyczyny.
Według oficjalnych statystyk policyjnych,
trzy najważniejsze przyczyny wypadków
drogowych to: nieprawidłowe manewro-
wanie (np. wyprzedzanie), nieudziele-
nie pierwszeństwa przejazdu i nadmierna
prędkość. Pojęcie złego stanu technicznego
we wstępnym raporcie za 2014 rok w ogóle
nie występuje. W 2013 z tego powodu
doszło do… 53 wypadków. Dla porówna-
nia, w Niemczech aż 9,2 proc. wszystkich
wypadków spowodowanych jest awarią
auta lub jego złym stanem technicznym.
Jaka jest więc prawda? „Statystyki KGP mają
się tak naprawdę nijak do tego, co dzie-
je się na polskich drogach. Policjanci nie
są do końca rzetelni wypełniając kwestio-
nariusze po zdarzeniu drogowym. Często
słyszymy, że z niewyjaśnionych przyczyn
kierowca zjechał na przeciwległy pas ru-
chu i te przyczyny nigdy nie zostają wy-
jaśnione” – mówił poseł Maciej Banaszak,
jeden z uczestników debaty w Poznaniu.
Wśród dyskutantów panowała tu zgod-
ność opinii. „Mamy złą metodykę doku-
mentowania wypadków, bo ograniczamy
się tylko do głównej przyczyny. We Fran-
cji na miejscu wypadku pracuje komisja,
w skład której wchodzi specjalista od spraw
techniki samochodowej, psycholog i inży-
nier ruchu” – wskazywał Leszek Turek, pre-
zes Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów.
…to dlaczego jest tak źle?
Niedawny raport NIK bezli-
tośnie obnażył słabość poli-
cyjnych statystyk, pokazując,
że nie wierzą w nie nawet… sami
policjanci. Kontrolerzy prze-
prowadzili ankiety z 719 funk-
cjonariuszami wydziałów ruchu
drogowego, których zdaniem
nawet do co 10-tego wypadku
dochodzi z powodu złego sta-
nu technicznego aut. Zdaniem
policjantów nadmierna pręd-
kość jest mniejszym zagrożeniem
na drodze niż niesprawny samo-
chód czy zmęczony kierowca.
Wbrew oficjalnym statystykom,
nie tylko pijani i piraci powodują
wypadki drogowe. Być może nawet
co 10 wypadek spowodowany jest
złym stanem technicznym aut.
Na straży sprawności samochodów
w Polsce powinny stać Stacje Kon-
troli Pojazdów, ale od lat nie udaje
się zreformować systemu obowiąz-
kowych badań technicznych po-
jazdów.