Danii, Szwe-
cji, Finlandii…
To były wyjazdy
w ramach tzw. Euro-
pejskiej Wymiany Muzycznej, dlatego
koncerty często były oficjalne. Graliśmy
np. dla szwedzkiej pary królewskiej. Zda-
rzały się także występy na festynach.
Obecny skład zespołu to głównie ab-
solwenci i uczniowie dwóch szkół mu-
zycznych. Jedne osoby odchodzą, inne
przychodzą. Jest nas średnio 15 instru-
mentalistów, wokalistka i kierownik ze-
społu. Big-band może stworzyć potężną
ścianę dźwięku. Dlatego próby muszą
odbywać się w odpowiednim miejscu.
Spotykamy się w Domu Kultury Śród-
mieście i gramy też dla nich koncerty.
Czekamy także na propozycje komercyj-
ne – udaje nam się zagrać kilka takich
koncertów w roku i z tego się utrzymu-
jemy. Występujemy też na jazzowych,
swingowych czy filmowych festiwalach.
Zdarzają się nawet subtelne śluby czy
zamknięte firmowe imprezy. Gramy mniej
lub bardziej znane utwory.
Robimy jazzowe aranża-
cje piosenek pop i fil-
mowych, np. „Oczy
czarne”, „Sky Fall”,
„Mission Imposible”.
Mają talent
Jednak wyżyć się z te-
go nie da. Wiedziałem to
dość szybko. Wmuzycznej
szkole średniej uświadomiłem
sobie, że z muzyki mogą utrzymywać się
naprawdę najlepsi. Nie czułem się tak.
Nie byłem w stanie ćwiczyć 4–5 godzin
dziennie i jeszcze na siebie zarabiać.
Do rezygnacji z dalszej muzycznej ka-
riery zawodowej „zmusiło mnie życie”.
Nie zrezygnowałem jednak do końca.
I tak już jest po dziś dzień. Robię to, co
sprawia mi frajdę. Po zdaniu matury po-
szedłem do pracy i na studia, by zdo-
być drugi zawód – informatyka. Rów-
nolegle nasz zespół Jazz Combo Volta
nabierał rozpędu. Trafiliśmy na wstęp-
ne przesłuchania do pierwszej edycji
programu „Must be the
music” w telewizji Pol-
sat. Wszystko po-
szło jak z płatka.
Dostaliśmy się do
programu! Poje-
chaliśmy na na-
grania odcinka
do studia Polsatu.
W MUZYCE
FASCYNUJĄCE
JEST TO, ŻE
KAŻDY PREFERUJE
I ODBIERA JĄ
INACZEJ
SKŁAD
ZESPOŁU
5 saksofonów
4 trąbki
4 osoby w sekcji
perkusyjnej
1 puzon
54
ŻYJ
Z PASJĄ