DOCENIĆ
wycieraczki
WYOBRAŹ SOBIE PODRÓŻ W CZASIE. JEST ROK 1900, MUSISZ AUTOMOBILEM POKONAĆ 100 KM, A TU LEJE
DESZCZ… I NIE MA W TWOIM AUCIE WYCIERACZEK, NIE MA TEŻ DACHU, A NAWET PRZEDNIEJ SZYBY!
P
odróż w deszczu wyma-
gała więc odpowiedniego
stroju i lotniczych okula-
rów. Gdy auta stały się bardziej
nowoczesne i miały zamknię-
tą karoserię, podczas jazdy
w deszczu kierowca wychy-
lał się, by lepiej widzieć drogę.
Przednia szyba zalewana była
wodą lub zasypywana śniegiem.
POLSKI TROP
Na początku XX wieku pojawiły
pierwsze wycieraczki urucha-
miane ręcznie za pomocą po-
krętła, a ramię ze sprężyną i pa-
skiem gumy do czyszczenia
szyby, automatycznie wracało
do pozycji wyjściowej. Podczas
jazdy w deszczu trzeba było to
wielokrotnie powtarzać. Wielu
specjalistów taką czynność uwa-
żało za bardzo niebezpieczną.
Jest też polski trop. Pianista
i kompozytor Józef Hofmann (ur.
w 1876 r. w Krakowie) opracował
stosunkowo nowoczesne wy-
cieraczki stworzone z inspiracji
wahadłowym ruchem wskazó-
wek metronu. Pomysł przypadł
do gustu Fordowi i trafiły one
do masowej produkcji. Jednak
dopiero w 1926 r. Bosch skon-
struował wycieraczkę napędza-
ną silnikiem elektrycznym.
W 1962 r. Robert Kearns, pra-
cujący w zakładach Forda w Mi-
chigan, stworzył wycieraczkę
interwałową (czyściła szybę
co kilka sekund, bez ingeren-
cji kierowcy). Uzyskał na to
nawet patent. W 1969 r. auta
marki Ford miały już takie roz-
wiązanie, ale Kearns zażądał
wynagrodzenia za swój pomysł.
Wiele lat procesował się nie
tylko z Fordem, ale i Chrysle-
rem. Spór zakończył się do-
piero w latach 90. XX wieku.
Kearns otrzymał ponad 30 mln
dolarów odszkodowania, a je-
go historia została przeniesiona
na ekran. W 2008 r. powstał
film fabularny „Flash of genius”
(„Przebłysk geniuszu”).
PODGRZEWANE DYSZE
Konstrukcja wycieraczki jest
bardzo prosta, ale co jakiś czas
i tu pojawiają się pewne no-
winki. Volvo XC90 jest np. od
2015 r. wyposażone w ramiona
wycieraczek Bosch Jet Wiper.
Dzięki połączeniu z dyszami
natryskowymi (zintegrowany-
mi z ramieniem wycieraczki,
a nie umieszczonymi na masce
silnika) dostarczają one rów-
nomiernie płyn ze spryskiwa-
cza do piór. Płyn tryska tylko
wtedy, gdy ramię wycieraczki
porusza się w górę, i od razu
rozprowadzany jest on na ca-
łej powierzchni szyby. W zimie
dysze są podgrzewane. Po-
dobne w założeniu rozwiąza-
nie zastosowano już w 1970 r.
w Citroenie CX, który przy wy-
cieraczce miał poprowadzony
wężyk z dziurkami. Jeden cykl
pracy wycieraczki wystarczył
do precyzyjnego oczyszczenia
niemal całej szyby.
KONSTRUKCJA
WYCIERACZKI
JEST BARDZO PROSTA,
ALE CO JAKIŚ CZAS
I TU POJAWIAJĄ SIĘ
PEWNE NOWINKI.
fot. dostawcy
34
KROK W TYŁ