28
WARSZTAT
Sieć niezależnych warsztatów, zrzeszonych pod wspólną marką O.K. Serwis,
liczy sobie obecnie blisko 200 serwisów na terenie całego kraju. Początki sie-
ci patronackiej Inter-Team sięgają roku 1998. Od blisko 17 lat dokładamy
wszelkich starań, aby szyld O.K. Serwis umieszczony na elewacji warsztatu,
był równoznaczny z doskonałą jakością świadczonych w nim usług, wysokimi
kwalifikacjami zatrudnionego personelu, szerokim zakresem wykonywanych
napraw oraz stosowaniem części najwyższej jakości oferowanych w przystęp-
nych cenach.
blacharzy, mechaników, a nawet komisy
samochodowe, więc wystarczyło kilka-
naście telefonów z informacją o nowości
w naszej ofercie, żeby pojawili się klienci”
– mówi Marcin Ślaski.
Zdaniem Tomasza Capka bardzo przy-
daje się także tester diagnostyczny Helli.
„Wcześniej korzystaliśmy ze starego KT-
S-a firmy Bosch, którego nie mogliśmy
podłączyć do drukarki. Mega macs łączy
się z drukarką bezprzewodowo, dlatego
gdy Marcin pracuje przy samochodzie
na hali, ja w biurze mogę od razu poka-
zać klientowi wydrukowane komunikaty
błędów i wytłumaczyć jak usterkę usu-
nąć” – tłumaczy Tomasz Capek. „Nawet
tak prosta rzecz jak pamięć ostatnich 200
diagnostyk okazała się bardzo przydatna,
bo od razu widać z jakimi błędami przyje-
chał klient, a jakie zostały zarejestrowane
w czasie jazdy próbnej” – dodaje Marcin
Ślaski. Za to plany związane z obsługą
automatycznych skrzyń biegów trzeba
odłożyć na później. „Na razie nie mamy
na to warunków i nie chodzi tylko o brak
specjalnego urządzenia do dynamicznej
wymiany oleju. Do serwisowania auto-
matycznych skrzyń biegów przydałoby się
specjalne czyste pomieszczenie, którego
teraz nie mamy możliwości zaaranżować
w warsztacie” – tłumaczy Marcin Ślaski.
Czy działanie w ramach sieci pomogło?
„Strzałem w dziesiątkę okazała się elektro-
niczna książeczka serwisowa O.K. Serwis
w formie aplikacji na smartfona. Nie
każdy właściciel samochodu prowadzi
książeczkę papierową, wiele osób takie
książeczki gubi. Tymczasem w przypadku
aplikacji na smartfona klient dodatkowo
może otrzymać powiadomienie z zapro-
szeniem na przegląd, nawet jeżeli o nim
sam zapomni. Przez te kilka miesięcy
widzimy, że klienci, którzy korzystają
z elektronicznej książeczki serwisowej fak-
tycznie do nas wracają” – mówi Tomasz
Capek. A jak idzie
budowa bazy klien-
tów i zapraszanie ich
do korzystania z usług
warsztatu? „Nie za-
wsze jest na to czas,
liczę że będę go miał
więcej, gdy już za-
trudnimy nową oso-
bę. Na razie zastę-
puje ją elektroniczna
książeczka serwisowa”
– przyznaje Tomasz
Capek. „Ważne, że bez
problemu realizujemy
poziom obrotów za-
pisanych w umowie
zO.K. Serwis.Wygod-
ne jest to, że poziom
miesięcznych zaku-
pów części jest uśred-
niany
dla
całej
trzyletniej
umowy.
Dodatkowo, wykupi-
liśmy licencję progra-
mu Inter-Data za zaledwie 10 proc. ceny,
czyli tylko 200 zł” – dodaje Marcin Ślaski.
Przykład warszawskiego Tomaru pokazu-
je, że różnica między warsztatem, który
walczy o utrzymanie się na powierzchni,
a takim który zaczyna się dynamicznie
rozwijać wcale nie musi być taka duża.
Dlatego redakcja Motofaktor.pl liczy,
że Warsztatowa (r)rewolucja będzie inspi-
racją dla tych właścicieli warsztatów, któ-
rzy wiedzą że trzeba coś zmienić w ich biz-
nesie, ale nie mają pomysłu jak to zrobić.