HISTORIA POWSTANIA SŁYNNEGO DOSTAWCZEGO VW TRANSPORTERA ROZPOCZĘŁA SIĘ W 1947 ROKU, KIEDY TO HOLENDERSKI IMPORTER
AUT MARKI VOLKSWAGEN NEGOCJOWAŁ ZAKUP GARBUSÓW. PODCZAS TEGO SPOTKANIA BEN PON, BO TAK NAZYWAŁ SIĘ TEN HOLENDER,
NASZKICOWAŁ OBRAZEK AUTA DOSTAWCZEGO Z PODZESPOŁAMI GARBUSA...
B
en Pon narysował szkic
prostego samochodu
dostawczego z silnikiem
umieszczonym z tyłu, zaś mię-
dzy nim, a kierowcą było miejsce
na 750 kg ładunku. Ten pomysł
uznano za całkiem ciekawy i na
początku 1948 roku pojawił się
prototyp o nazwie Bulli. Był to
skrót od pierwszych sylab słów
Bus Lieferwagen (po niemiecku
dostawczy bus). Prototyp pu-
blicznie zaprezentowano 12 li-
stopada 1949 roku w fabryce
w Wolfsburgu, zaś 8 marca 1950
roku rozpoczęto tam jego seryj-
ną produkcję.
fot. Volkswagen
NIEZWYKŁA
historia
Samochód miał silnik o pojem-
ności 1131 ccm i mocy 24 KM
osiąganych przy 3300 obr./min,
choć niektórzy historycy mówią,
że tych koni było jednak 25...
Benzynowy, czterocylindrowy
i chłodzony powietrzem silnik
w układzie bokser umieszczo-
ny był z tyłu i napędzał tylne ko-
ła. Bus mógł przewozić 8 osób,
a wersja dostawcza 750 kg ła-
dunku. T1 miał długość 410 cm,
170 cm szerokości i 190 cm wy-
sokości. Ten dostawczy Volkswa-
gen był więc aż o 15 cm krótszy
od najnowszego Golfa! Prędkość
maksymalna szacowana była na
ok. 80 km/h. Dziś 6. już gene-
racja Transportera ma długość
491 cm, a podstawowy silnik
wysokoprężny moc 102 KM.
Wolfsburg 1950 r.: produkcja
VW T1 na wydzielonych
stanowiskach.
Jedyny zachowany do dziś VW T1
w wersji policyjnej z radarem. Auto
weszło do służby w Niemczech
Zachodnich w 1953 r.
32
KROK W TYŁ