Oficjalna nazwa tego pierwsze-
go dostawczego auta Volkswa-
gena to Typ 2 Transporter T1
(oznaczenie Typ 1 zarezerwo-
wano dla Garbusa) i produko-
wano go do 1967 r. Najdroższym
egzemplarzem Volkswagena T1
jest wersja Samba Deluxe, któ-
rą pod koniec 2014 roku sprze-
dano na aukcji w Niemczech.
Anonimowy kolekcjoner za-
płacił za niego 190 tys. euro.
Auto pochodzi z 1955 r. – po-
wstało wtedy 2195 sztuk tej
wersji, do dziś przetrwało po-
noć tylko 19.
W 2015 roku odnaleziono też
najstarszego znanego obecnie
VW Bulli. Bramy fabryki opuścił
dokładnie 8 sierpnia 1950 r. z nu-
merem podwozia 1880. Nosił
i nosi nadal pieszczotliwe imię
Sofie, nadane przez duńskie-
go właściciela tego auta. Zanim
trafił do Danii, użytkowany był
w fabryce kapeluszy w Hilde-
sheim w Niemczech. W 1973 r.
auto kupił kolekcjoner z Danii,
a w 1992 sprzedano je do Nie-
miec. Teraz, po gruntownej re-
nowacji, znajduje się w muzeum
aut dostawczych Volkswagena
w Hanowerze.
Volkswagen Transporter przecho-
dził wiele modernizacji, obecnie
produkowany jest już model 6.
generacji, którą zaprezentowano
w2016 roku. Można przypuszczać,
że wkrótce nastąpi prezentacja te-
go genialnego auta dostawczego
7. już generacji i z pewnością bę-
dzie to też odmiana elektryczna,
choć wersje benzynowe i wyso-
koprężne pozostaną w ofercie.
To już słynna Sofie. Pierwszy Transporter T1
wyróżniał się szerokimi drzwiami ułatwiającymi
załadunek towarów. Potocznie nazywano je...
drzwiami do stodoły.
VW T2a Campingwagen (1967–1971).
Wersje kempingowe są do dziś
poszukiwane przez kolekcjonerów.
34
KROK W TYŁ